Więźba dachowa gotowa, szczyty w budowie...
Witam wszystkich budowlańców. Mimo, że pogoda niesprzyjająca nie poddajemy się i walczymy dalej. Na obecną chwilę mamy zrobioną więźbę dachową oraz zacząłem stawiać pierwszy ze szczytów. Początkowo miało to wyglądać w ten sposób, że robię pełne bloczki, a zamiast docinek zaszaluje do równego deską i wyleje beton... Jednak ze względu na to, że są już postawione krokwie i musiałbym nagimnastykować się żeby dokręcać deski,zrezygnowałem z tego pomysłu. A że i Ytong jest dobry w obróbce to idzie to w miarę. Ponadto nie mam poki co żadnych odpadów, odcięty kawałek odwracam w drugą stronę i idealnie pasuje. Miejmy nadzieję że nie przyjdą siarczyste mrozy... Pozdrawiam serdecznie i wrzucam kilka fotek ze stanu obecnego. ;)
Widoczny tutaj jest taras, póki co bez docelowych słupów, które będą betonowe.
Impregnacja więźby wykonana we własnym zakresie... ( jakos nie wierzę w ta impregnacje w tartakach...)
Pozdrawiam Adam. :D